Dogo Canario
Z wysp Teneryfa i Gran Canaria stworzony został do
pilnowania stad, potem używano go do walk. Powstał z krzyżówek bardino
majorero z psami molosowatymi przywiezionymi na Wyspy Kanaryjskie.
Gorący temperament odziedziczył po przodkach - wielkich psach
pilnujących bydła w czasach przedhiszpańskich. Psy te uczestniczyły w
rozmaitych uroczystościach wyspiarzy. W 1526 r. wydano rozkaz zabijania
tych wielkich psów za szkody, jakie czyniły w zagrodach. Pozwolono je
trzymać jedynie rzeźnikom i nielicznym wybrańcom. Choć wzmianki o tych
czworonogach zachowały się w licznych dokumentach, niewiele wiadomo ich
genotypie ani pochodzeniu. Pewne jest jedynie to, ze pilnowały
gospodarstw, zaganiały bydło, towarzyszyły rzeźnikom i zabijały dzikie
psy. W końcu XV w. Anglicy przywieźli na Wyspy Kanaryjskie bandogi i
wprowadzili obyczaj psich walk. Do lat 50. XX w. walki psów były
popularną rozrywką na terenie całego archipelagu. Walki te nie były
szczególnie krwawe, bo dogo chwyta, przewraca i trzyma, ale nie zagryza.
Po wprowadzeniu zakazu walk psy te przetrwały jedynie w kilku hodowlach.
Wielokrotne krzyżowanie dogo z innymi, sprowadzanymi na Wyspy rasami
sprawiło, ze pies ten zatracił swoje cechy. Ta sytuacja zmieniła się na
początku lat 70. XX wieku., kiedy powoli zaczęto wracać do tradycji i
dokonywać hodowlanej selekcji tak, by odrodzić dawną rasę.
Z Ferminem Quintero Perezem, hiszpańskim hodowcą psów rasy Dogo Canario
(do nie dawna perro de presa canario), rozmawia Agata Olejnik.
Jaki był początek Twojej hodowli De Casa Del Presa?
¤
Gdy
zdecydowałem się na hodowanie tej rasy, pojechałem na Wyspy Kanaryjskie,
aby zakupić psy z najlepszych linii. Od tamtego czasu pracowałem nad
kontynuacją dwóch linii, aby doprowadzić je do jednej, którą obecnie
prowadzę.
Kiedy
rozpocząłeś hodowle i ile masz psów?
¤
Zacząłem w 1989 roku. Dziś mam 35 psów.
Ile z nich ma tytuł Championa?
¤
Aż
cztery: Baron, Bella, Tamaran i Zimba. Moją chlubą jest Tamaran,
champion i jednocześnie syn championa o imieniu Urko. Urko zasłynął jako
najlepszy reproduktor w Hiszpanii, a teraz Tamaran może poszczycić się
tym tytułem. Większość moich psów ma po 2, 3 lub 4 championaty w swoich
rodowodach.
Dlaczego zdecydowałeś się hodować właśnie te psy?
¤
To
dobre psy, mądre, silne i bardzo zdolne. Potrafią oddać życie za swoich
właścicieli. Doskonale pilnują, bronią, są niezwykle czujne, potrafią
też opiekować się dziećmi.
Czy Twoje psy miały okazję stanąć w Twojej obronie?
¤
Bezpośrednio nie, ale wcześniej, kiedy prowadziłem komis samochodowy,
niejednokrotnie dały popis swoich zdolności.
Czy są kłopotliwe w hodowli?
¤
Mnie
przez 10 lat nie sprawiły żadnych kłopotów.
Jak udają się prezentacje Twoich psów na wystawach?
¤
Zbieram wiele pucharów. Ogromnie cieszą mnie sukcesy psów po Tamaranie.
Najważniejsza wystawa odbywa się raz w roku na Wyspach Kanaryjskich.
Jest to wystawa klubowa, na którą przyjeżdżają tylko najlepsi. Wiesz, że
jesteś jedyną polką w naszym klubie?
Nie wiedziałam. Czy osiągnąłeś już w hodowli wszystko, co zamierzałeś?
¤
Rasa
nie tak dawno się odrodziła i jest jeszcze dużo do zrobienia. Mamy już
wyrównane egzemplarze bliskie wzorcowi, ale zawsze można coś jeszcze
poprawić.
Co w Twojej pracy Cię niepokoi?
¤ Nieuczciwość
pseudohodowców, którzy krzyżują słabe egzemplarze z innymi rasami. Dogo
canario ma swój wyraz. Mieszając go z masiffem, otrzymuje się psa
przerośniętego, o dłuższym włosie oraz innej budowie, podobnie jak po
dodaniu rottweilera czy stafforda. Takim mieszankom brakuje typowości
rasy, a co gorsze, psy te nie dziedziczą charakteru. Nabywając zwierzaka
od takich oszustów, ich właściciele po jakimś czasie stwierdzają, że psy
są inne niż te, o których czytali lub słyszeli. Hodowla nie może polegać
na oszustwie – w ten sposób można wyrządzić ogromna krzywdę. Pies
pochodzący z krzyżówki ma niebezpieczny charakter i może zrobić wiele
złego.
Czy kluby rasy mogą tu pomóc?
¤
Nie,
ale jeśli ktoś zwraca się do klubu z prośbą o radę, zawsze kierowany
jest do renomowanych hodowli.
Jakie jest Twoje zdanie na temat psich walk?
¤
Jestem
całkowicie przeciwny walkom psów. Dogo canario ma do tego predyspozycje
fizyczne, ale nie jest zaczepny w stosunku do innych psów. Sprowokowany
potrafi walczyć, ale nie udowadnia rywalowi swojej przewagi do końca.
Niekiedy szczenięta podejmują między sobą walkę, ale zawsze po kilku
chwilach rozdzielają się bez interwencji człowieka.
Czy te psy są popularne w Hiszpanii?
¤
Bardzo. Zawsze brakuje mi szczeniąt. Ostatnio jest wielu kupców z
Francji, Niemiec i Stanów Zjednoczonych.
Jak sądzisz, czy dogo canario zdobędzie światowy rozgłos, czy to tylko
chwilowa moda?
¤
Jestem
pewien, że ta rasa zdobędzie serca wielu ludzi.
A jak wygląda sprawa wejścia do FCI?
¤
Spełniliśmy wszystkie wymogi. FCI na razie zarejestrowała tylko nazwę
dogo canario
Czy wiesz, że w Polsce Dogo, jeszcze pod dawną nazwą presa, trafił na
listę niebezpiecznych psów?
¤
Dlaczego? Przecież to pies przyjazny ludziom. Atakuje tylko wtedy, gdy
jego panu grozi niebezpieczeństwo. Jest opanowany i wesoły. W Hiszpanii
żaden z tych psów nie wyrządził nikomu krzywdy, jeżeli nie został do
tego świadomie sprowokowany.
Mimo
wszystko jest to ciągle dla nas rasa mało znana i krążą o niej różne
dziwne opowieści
Ch. Tamaran i Ch. Bella
Profesor Tadeusz Kaleta, Katedra Genetyki i Ogólne
Hodowli Zwierząt SGGW:
Dogo Canario, bo taka jest nowa nazwa perro de presa
canario, był hodowany na psa bojowego, wykorzystywanego do walk. Rasa ta
jest co prawda teraz odtwarzana według dawnego wzorca, ale do puli
genetycznej przez dziesiątki lat dorzucano wiele rozmaitych genów. Taka
mieszanka sprawia, że element ryzyka jest wyższy niż w przypadku innych
psów obronnych, lepiej poznanych i opisanych. Jest to na pewno rasa mało
ustabilizowana, a w Polsce zupełnie nie znana.
Należy zachować ostrożność i bardzo rozważnie podejmować
decyzję - jeśli kupować dogo canario, to z dobrego źródła. Dobrze byłoby
więc wiedzieć o jego psychice i znać opinię kynologów hiszpańskich.
Właściciel dobrze ułożonego psa, pochodzącego z dobrej linii, a tym
bardziej entuzjasta rasy, będzie go chwalił i prawdopodobnie nie musi
się niczego obawiać. Choć z różnych powodów nie jestem zwolennikiem
listy 11 groźnych ras, dogo canario, moim zdaniem, słusznie się na niej
znalazł, przede wszystkim dlatego, że tak mało o nim wiemy.
DOGO CANARIO
Wygląd ogólny:
Pies średnich rozmiarów, o prostym profilu. Tułów dłuższy
od wysokości w kłębie. Grzbiet krótki, prosty. Szeroka klatka piersiowa
Głowa:
Masywna, kwadratowa, szeroka. Zęby mocne, osadzone blisko
siebie, w dobrze rozwiniętej żuchwie. Zgryz cęgowy tolerowany. Szyja
cylindryczna, mocno umięśniona, pokryta grubą, wiszącą, elastyczną
skórą. Lekko zarysowany drugi podbródek.
Oczy:
w kolorze kasztanowym, średniej wielkości.
Uszy:
Wysoko osadzone.
Kończyny:
Przednie doskonale prostopadłe; tylne potężne i
umięśnione, z nieznacznie zaznaczonymi kątami.
Umaszczenie:
Pręgowane od ciemnego do szarego po blond. Dopuszczalne
białe znaczenia na łapach i piersi
Wzrost i masa:
psy: od 59 do 64 cm, od 42 do 50 kg; suki: od 55 do 59
cm, od 38 do 45 kg
Charakter:
Wierny, oddany i lubiący zabawy z dziećmi. Łatwo
socjalizuje się z właścicielami. Nie stwarza trudności w czasie nauki
lub pracy. Posiada wrodzone predyspozycje do walki, które łączy ze
zdolnościami do pilnowania obrony. Nie jest to typowy pies do
towarzystwa, ale potrafi się doskonale przystosować do takiej roli.
Podstawowa reguła:
Psy wychowujemy od momentu zakupu i sprowadzenia do domu.
Użytkowość:
W przeszłości pies bojowy. Obecnie stróżujący, obronny,
pracujący (pomocnik przy bydle)
|