Nasze psy    |    Nasze suczki    |    Szczeniaki    |    Kontakt   


 Presa Canario w Polsce

Kiedy trafiły do nas pierwsze Presa Canario nie było wiadomo o nich zbyt wiele (a w zasadzie zupełnie nic), a do Polski pierwsze Presy trafiły w roku 1997. Mało kto się orientował jak powinny wyglądać czy jaki jest ich  prawdziwy charakter, nie znane były również najlepsze linie hodowlane. Pierwszymi importami były psy sprowadzone przez pana Artura Tomaszczyka z Gliwic - były to psy sprowadzone ze Słowacji. Pierwszy miot urodził się 12.07.1998 roku pod przydomkiem „Przystań Abelarda” w hodowli Krzysztofa Mrozowskiego z Serocka, rodzicami byli Yeyo de Maxorata i Bety Hamigo. Jeszcze w tym samym roku przybyły do nas pierwsze psy prosto z Wysp Kanaryjskich i Hiszpanii co zaczęło dobrze wróżyć rozwojowi rasy w naszym kraju. Pierwsze psy prosto z wysp trafiły do hodowli: Presa Awangarda Pawła Kasprzaka, z Hiszpanii do hodowli  Xanti Land Agaty Olejnik, Mercator Barbary Pałki, Dolina Rosy Wojciecha Rosy oraz Validus. Tymi psami były: Ch.Pl. Zw.Świata Esa de Irema Curtó po Grey de Irema Curtó i Bari de Irema Curtó, Ch.Pl. Zw.Klubu Yaisa de Casa del Presa  po Ch.E. Barón II i Arona, Ch.Pl. Puntal de Vega Lagunera po Ch.E. Tamaran (de Mayantigot) i Bamba Universum/Samzara, siostry Ch.Pl. Irbi i Ch.Pl. Tuna (de Casa del Presa) po Tafur i Azoca de Canchas Ibbaken, Ch.Pl. Kunta Kinte de Alacant Bull po Ch.E. Argual de Alacant Bull i Tinerfa,  Car de Irema Curtó po Carpo de Irema Curtó i Vena de Irema Curtó, Ch.Pl. Doramas de Adjemeto po Dique de Canchas Mahan i Ch.E. Kima (Kyma), siostry Ch.Pl. Tuerca i Ch.Pl. Negra po Tafur i Linda, Ch.Pl. Samzara de Taguluche po Canelo i Bora de Haridian del Valle, Ch.Pl. Xuta Irema Curtó po Tigre de Irema Curtó i Tibia de Irema Curtó,Ch.Pl. Zw.E’00, mł.Zw.Teneryfy Arico de Irema Curtó po Grey de Irema Curtó x Dama de Irema Curtó i kilka innych.

Dziś mamy już kilka znaczących hodowli i możemy oglądać ciekawe psy które z nich pochodzą. Obecnie istniejące hodowle to oprócz wyżej wymienionych również Campeon, Medok, Ande Canario, al Dabra, Tajemnica Mistrza, Rivulus, Titilar, Vet Grand, Koziołkowa Dolina, i inne. Oprócz tych najbardziej znanych mamy też kilka nowych których pracę hodowlaną dopiero poznajemy i czas pokaże jakie psy będą z nich wychodzić. Takich hodowli mamy obecnie około kilkunastu,  nie są to oczywiście wszystkie Polskie hodowle, ale jednak te kilka jest najbardziej zauważalnych. Nie będę zagłębiać się w rozważania na temat tego, która hodowla jest lepsza czy jej psy mają większe osiągi na wystawach - to już zostawię innym. Ważne w Polskiej hodowli jest to że dzięki licznym importom z kraju pochodzenia rasy, możemy poszczycić się wieloma pięknymi psami i z całą pewnością jest kilka psów, które mogły by z powodzeniem stanąć w jednym szeregu z czołowymi psami hiszpańskimi.

Niestety nie wszystko jest jeszcze dopracowane i Polska hodowla opiera się jednak zbyt często jedynie na wyglądzie psów. Tak jakby zapomina się o niesamowicie ważnym u tej rasy charakterze i temperamencie. Oczywiście presa ma być psem pięknym i budzącym respekt już samym wyglądem i ma też mieć odpowiednie rozmiary,  ale bez przesady - to nie ma być mastino czy mastif angielski - presa powinna być psem średnich rozmiarów. Jeżeli hodowcy nastawiają się jedynie na wygląd to bardzo szybko mogą zatracić cechy charakteru tak ważne i niepowtarzalne dla tej rasy. Na szczęście ostatnio można zauważyć powolny zwrot w kierunku funkcjonalności u Presy - jak to będzie pokaże czas...

Kolejnym minusem jest to że nie istnieją w zasadzie hodowle badające swoje psy pod kątem dysplazji stawów biodrowych (z wyjątkiem nielicznych), która z całą pewnością nie omija presa canario - niestety nie ma wymogów hodowlanych, które nakazywałyby badanie psów tej właśnie rasy w kierunku dysplazji... decyzję tą pozostawia się hodowcom. Miejmy nadzieję, że i w tym kierunku nastąpi szybki przełom i będziemy mieć nie tylko piękne, ale i zdrowe psy. Spełnienie wszystkich tych wymogów może nie być wcale łatwe, lecz jeżeli chce się zrobić coś dobrego dla rasy to należałoby się zająć i tym problemem.

Hodowla pres w Polsce jest jednak hodowlą prężnie się rozwijającą. Podobnie jak w Hiszpanii tak i u nas nastąpił rozwój dzisiejszych psów. Np. w Hiszpanii w pewnym okresie czasu bezkonkurencyjnym (wystawowym) psem był Urco (początek lat 1990-tych) - w tamtych czasach naprawdę piękny pies, dziś myślę nie zajmowałby już czołowych miejsc, ustępując ich jednak często swoim wnukom i prawnukom (na monografice przegrał ze swoją córką Ugą de Mayantigot i od tej pory triumfy świeciły jego dzieci i dalsi potomkowie). Podobnie w Polsce - nasze psy wciąż się rozwijają, a nasi hodowcy podpatrują światowe trendy w hodowli psów kanaryjskich uzyskując coraz lepsze egzemplarze. Niestety nasz ZK jest członkiem FCI, a jak wiadomo FCI wraz z uznaniem rasy dokonało zmiany nazwy z Perro de Presa Canario na Dogo Cnario (do czego nigdy się nie przyzwyczaję) jak również nastąpiły zmiany wzorca... i wątpię czy na lepsze. We wzorcu najbardziej znaczącymi zmianami było nie podanie górnej granicy wagi, wzorzec określa jedynie dolną granicę, dzięki czemu otwarta została droga dla przerośniętych dogo canario (wzorzec mówi jedynie o zachowaniu proporcji), a przecież, aby presa miała tak charakterystyczny wyraz i aby nadal była psem funkcjonalnym jej waga powinna się zawierać w określonych przedziałach (45-57kg dla psa i 40-50kg dla suki), a tak można w hodowli użyć nawet osobnika ważącego 70kg! Ale wiadomo FCI zajmuje się w zasadzie jedynie wystawami, więc zawsze w pierwszej kolejności patrzy się na wygląd... stąd tak dużo "dużych" psów (a nawet powiedziałbym grubych) – po prostu duże i pokaźne psy zawsze bardziej podobają się i łatwiej sprzedać szczeniaki jeśli będą duże... Niestety przez takie ułożenie wzorca łatwo może dojść do zachwiania ogólnych proporcji psa. Jeżeli będzie się hodować psy coraz większe możemy znacznie odejść od tego, co jeszcze do niedawna kojarzyło się z prawdziwą presą tym bardziej, że nie ma jeszcze do końca ujednoliconego typu. Kolejnym nieporozumieniem było również to, że wykreślono ze wzorca maść czarną bez konkretnych powodów - będącą notabene maścią historyczną i od wieków związaną z rasą - pod tym kontem nie da się nic zmienić, po prostu czarne psy nie będą mogły być używane do hodowli. Najważniejszą zmianą jest zmiana wagi i w tym miejscu najważniejsze jest to, aby w hodowli nie kojarzyć ze sobą jak największych psów a takich, które jak najbardziej odpowiadają wzorcowi i mieszczą się w standardowych granicach wzrostu i wagi, gdyż celem hodowców powinno pozostać hodowanie psa średnich rozmiarów i nie dopuszczenie by standardem stało się 70kg i więcej.

W Polsce jest już całkiem pokaźna liczba canario i tych lepszych i tych słabszych, są już też "pseudo hodowle" hodujące bez planu i bez rodowodów co jest kompletnym nieporozumieniem. Psów jest dużo, ale ile z nich zostało przebadanych? Które są wolne od dysplazji? W czasach, gdy w całym cywilizowanym świecie stawia się na hodowlę psów (w naszym przypadku pres) nie tylko wyglądających jak dana rasa, ale mających również charakter odpowiedni dla rasy jak również psów które są zdrowe i wolne od chorób o podłożu genetycznym, czyli wolnych od dysplazji wypadamy słabo i pod tym względem daleko nam do światowych trendów. Może, jeżeli my przyszli hodowcy i właściciele będziemy zabiegać o to by psy, które kupujemy i hodujemy były zdrowe i wolne od dysplazji to uda nam się zmienić nastawienie innych hodowców. Bez tego nasze psy nie będą miały przyszłośći. I nie wystarczy tu tylko zapewnienie że ten czy tamten pies jest wolny od dysplazji gdyż nie ma problemów z poruszaniem – aby wiedzieć czy pies rzeczywiście nie jest obciążony tą chorobą należałoby prześwietlić jego stawy, a badania pokazać specjaliście.

Rok rocznie w Polsce presy znajdują coraz większe grono miłośników. Nadal też, co jakiś czas przybywają do nas nowi przedstawiciele rasy - w znakomitej większości importy z kraju pochodzenia. Większa część psów kanaryjskich jest u nas jednak spokrewniona, przez co zawęża się pula genetyczna. Z jednej strony imbred jest dopuszczalny w tej rasie (niektórzy nawet twierdzą, że wskazany), ale należy uważać - tym powinni zajmować się jedynie doświadczeni hodowcy mający ogólne pojęcie o genetyce, dziedziczeniu i skutkach wynikających z niewłaściwego doboru partnerów jak również tacy którzy dobrze znają psy z rodowodu przez co będą w stanie określić i zmniejszyć ryzyko uwydatnienia się jakiejś nie chcianej cechy. Jeżeli zamierzamy zająć się hodowlą, a z różnych względów nie podejmujemy się hodowli w bliskim pokrewieństwie to okazuje się, że niespokrewnionych ze sobą psów jest stosunkowo niewiele... I myślę, że po dysplazji będzie to jeden z głównych problemów dotyczących hodowli naszej rasy w najbliższych latach.

Hodowla presa canario w Polsce idzie w dobrym kierunku i myślę, że za kilkanaście lat będziemy mieli naprawdę dobre psy - o ile tylko dobry kierunek zostanie zachowany a hodowcy zaczną dbać nie tylko o wygląd hodowanych przez siebie psów ale również o inne aspekty. Dużo też zależy od nas: miłośników pres, ich posiadaczy, hodowców i przyszłych hodowców. To właśnie od nas zależy to jak rozwinie się rasa. Czy będziemy mieli tylko pięknego psa wystawowego czy też coś o wiele, wiele więcej. Czy presa przyszłości będzie psem zupełnie innym niż choćby ten dzisiejszy (nie mówiąc już o tym sprzed lat) czy zachowa wszystkie te niepowtarzalne cechy, które czynią go tak wyjątkowym? Tak to wszystko zależy od nas i od tego, jakie cele przyjmiemy w hodowli i jakie psy jako nabywcy będziemy promować. Czy przyszła hodowla będzie tylko hodowlą nastawioną na wygląd, czy może będziemy prowadzić również selekcję pod względem charakteru, przydatności do pracy jak również tego czy dane osobniki są zdrowe i nie obarczą swego potomstwa wadami genetycznymi.

autor:

Ewa Ziemska

"Rey Gladiador"

rok 2005

Klubowa Wystawa Molosów 2005 - klasa otwarta, psy

od lewej:

Great Ovaction Koziołkowa Dolina (Vanpo de Casa del Presa x Fuerta Xanti Land - córka Puntal i Yaisa)

Burbul Xanti Land (Vanpo de Casa del Presa x Yaisa de Casa del Presa)

Norbi Mercator (Cuco Xanti Land - syn Puntal i Yaisa x Koka Mercator)

Harry Poter Medok (Luco de Casa del Presa x Fiera Xanti Land - córka Puntal i Yaisa)

 

Copyright © Ewa Ziemska - Rey Gladiador

 

|   STRONA GŁÓWNA   |   BAZA RODOWODÓW   |   ADOPCJE   |   PORTAL DOGO CANARIO   |

Korzystając z informacji i zdjęć z tej strony proszę o umieszczenie przy nich linku zwrotnego do strony. Dziękuję.